To był naprawdę wspaniały dzień. Pełen radości i optymizmu. Rano wykłady, później obiad, a następnie zaplanowano czwartkową konferencję w auli Nuncjusza Apostolskiego. Nic nie przewidywało że coś się wydarzy, że ten dzień wszyscy klerycy seminarium – od roku I po diakonat – będą pamiętali do końca życia. Ta “konferencja” również wpisała się dość szczególnie w istotę kolejnych już corocznych przedstawień “Mikołaja”, gdzie można było nabijać się z kogokolwiek w dość humorystyczny sposób. Ale szczególnie nabijano się najwięcej tylko z jednego człowieka. Ale i tą konferencję utrwalono na kilku przedstawieniach “Mikołaja”.
Savoir Vivre w sutannie – czyli jak podawać do stołu, aby inni dostojni byli zadowoleni
Tą konferencję prowadził nikt inny niż sam ówczesny vice rektor, który później awansował. Już od samego wejścia do auli, było widać w oddali podest a na tym podeście kilka biurek połączonych razem, a na nich ktoś niedbale rozłożył różne naczynia (znajdowały się tam różnego typu szklanki, kieliszki, sztućce, widelce i łyżki z łyżeczkami). Zapowiadało się na nietypową konferencję…
Wszyscy zajęli miejsca i konferencja się zaczęła. Głos zabrał ten który następnie pokazywał zgromadzonym różne naczynia z stołu i opisywał do czego służą. Bo proszę Państwa może nie wiecie, ale młodzi księża – według jego słów – musieli obsługiwać tych gości z wyższej “półki” tzn. arcybiskupów, biskupów oraz innych dostojników. Nie wiem, czy ta konferencja zdała egzamin i czy dziś ktoś zapamiętał “złote rady vice rektora” dane wówczas nam – klerykom seminarium duchownego. A co zdarzało się często niektórzy dostojnicy, oprócz picia herbatki woleli wysokoprocentowe trunki i inne napoje wyskokowe, co jest rzeczą normalną wśród dorosłych ludzi. Do herbaty proszę Państwa nauczono nas, aby wybierać ten pękaty … kubek.
Jak należy trzymać kieliszek od wina?
Sytuacją też zapamiętaną jest to, iż podczas owej konferencji, prowadzący przeszedł do trunków bardziej prestiżowych, które dostojnicy kościelni wolą najbardziej. Są to różnego rodzaju wina. Wino nie powinno być podawana w małym kieliszku. Aby wino najlepiej smakowało, należy podawać je chłodne. Aby najlepiej dobrać wino należy je wpierw posmakować. Można zrobić to węchem. Kieliszek wina powinniśmy trzymać za jego dolną część – nóżkę lub stopkę. W ten sposób nie będziemy go podgrzewać dłonią. Nalewając wino do kieliszka nie dotykajmy butelką do szkła – jest to niehigieniczne.
Do dziś nieliczni pamiętają to zdarzenie, często było wyśmiewane przez nielicznych kleryków, a i reputacja wygłaszającego konferencję się nieco popsuła z tego powodu.
👁 Ten wpis został przeczytany 88 razy.
☕ Szacowany czas czytania: 3 min.
LOL Hahaha, pamiętam.
Znowu w życiu mi nie wyszło