Fragment The Note [2]

Dostęp bezpłatny

Ks. Christopher Pamatejuk odłożył wreszcie książkę autorstwa ojca Tadeusza Moniuszki, znanego duszpasterza młodzieży i archidiecezjalnego egzorcystę na nocny stolik i spojrzał smętnym wzrokiem na wielki krzyż nad wejściem do sypialni, który powiesił sobie kilkadziesiąt minut wcześniej, gdy po raz pierwszy przekroczył próg pokoju, do którego go przydzielono.

Sięgnął wspomnieniem do okresu, gdy był po raz ostatni u swojego bliskiego przyjaciela profesora Wiesława Rabaczyńskiego, aby się z nim pożegnać. Tamten nawet na niego nie spojrzał. Powodów takiego zachowania można by upatrywać w decyzji Ojca Świętego, która przyszła nagle po seksskandalu, jaki wybuchł między tą dwójką.

Profesor został pozbawiony wszelkich godności i tytułów i musiał zrzec się stanowiska rektora seminarium duchownego, które tak wspaniale prowadził. Naprędce arcybiskup archidiecezji w ramach uspokojenia sytuacji i wyciszenia sprawy, dał mu w posiadanie posiadłość która nie była od dawna przez nikogo zamieszkiwana i wymagała gruntownego remontu. Kazał nigdzie się nie pokazywać i ukrywać się aż do momentu, w którym Bóg wezwie go na “tamten świat”. Moralnie był skończonym człowiekiem. Przydzielono mu również osobistego pomocnika, który miał pilnować, aby były rektor nie uległ pokusom i nagle nie sprowadził do nowej placówki w której się ukrywał, jakichś nowo poznanych kolegów o lekkich obyczajach.

Nagle z rozmyślań wyrwało polskiego kapłana donośne pukanie w dębowe drzwi pokoju, w którym od dłuższego momentu przebywał. Zdziwił się lekko, ponieważ nikt nie wiedział, że dopiero przyjechał z zagranicy na wymarzone studia teologiczne. Wypuścił powietrze przez zaciśnięte usta, rozplótł złożone dłonie, które trzymał na swoim wielkim brzuchu i powoli podniósł się z łóżka. Poprawił szybko swoją czarną sutannę i podszedł szybkim krokiem do drzwi, przykładając prawe ucho do dębowych desek.

– Jest tam Pan? – usłyszał nagle cichy głos wydobywający się z korytarza.

– Tak – bez zastanowienia odpowiedział półgłosem Christopher Pamatejuk. – A kim pan jest?

Nastała krótka cisza.

– Jestem brat Albert. Mój przełożony kazał księdza oprowadzić i pokazać wszystkie zakamarki. Jest ksiądz nowy w mieście, nie zna ksiądz tutejszej społeczności i zagrożeń, które od niej płyną…

Christopher pociągnął klamkę drzwi w połowie zdania przybysza i  po chwili przed nim ukazał się dość wysoki mężczyzna o pociągającej twarzy i ciemnej karnacji.

– Proszę, wejdź – zachęcił go lekkim ruchem ręki, wskazując swój pokój, do którego został przydzielony. – Rozgość się. Czuj się jak u siebie. Każdy Polak tak mówi, jak wita się z obcym. Ja mam to w zwyczaju, że każdą nową napotkaną osobę traktuje tak samo, bez względu na rasę, orientację czy kolor skóry… – nagle urwał i ugryzł się w język.

Brat Albert powoli wszedł do pokoju i rozejrzał się na wszystkie strony. Zdał sobie sprawę, że nowy polski gość, nie zdążył się jeszcze dokładnie rozpakować. Dwie duże walizki wciąż leżały na drewnianym stole.

👁 Ten wpis został przeczytany 64 razy.

☕ Szacowany czas czytania: 3 min.

2 thoughts on “Fragment The Note [2]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *